top of page

Samowspółczucie w opiece: Dlaczego stawianie granic to nie egoizm

Poczucie winy – to uporczywy głos w naszych głowach, który często odzywa się, gdy próbujemy wyznaczyć granice lub odważymy się powiedzieć “nie”. W takich momentach wpadamy w pułapki myślenia: „A co, jeśli będą na mnie źli?”, „Ale oni mnie potrzebują!”, „Czy jestem złą przyjaciółką / partnerką / córką?”.


Oto prawda, którą już znasz, ale być może potrzebujesz przypomnienia: stawianie granic nie jest egoizmem. To wyraz szacunku do samej siebie. To jak zbudowanie bezpiecznego miejsca, w którym możesz wzrastać, rozwijać się i czuć się dobrze, bez obawy o nadmierne przeciążenie emocjonalne.



Jak więc poradzić sobie z poczuciem winy?


Rozpoznaj je, ale nie pozwól, by Cię kontrolowało. Poczucie winy może pojawić się, jak kurz, który zbiera się w kącie. Zauważ je, ale nie pozwól, by przejęło nad Tobą kontrolę. Zamiast tego, poczuj współczucie dla samej siebie. Możesz powiedzieć sobie: „Tak, czuję się winna, ale to uczucie nie rządzi moim życiem. Moje poczucie dobrostanu jest równie ważne, jak potrzeby innych”.


Jesteś opiekunką bliskiej Ci osoby a nie męczennicą. Bycie opiekunem nie oznacza, że masz poświęcać siebie do granic możliwości. Pamiętaj, że Twoje potrzeby i marzenia mają taką samą wartość. Powtarzaj sobie: „Moje zdrowie i dobre samopoczucie mają znaczenie. Mój czas jest cenny. Wyznaczanie granic to sposób na dbanie o siebie, aby móc efektywnie pomagać innym”.


Zmień perspektywę. Warto zmienić sposób myślenia. Zamiast „Czy ich zaniedbuję?”, zapytaj: „Czy dbam o siebie na tyle, by móc dobrze się nimi opiekować?”. Zamiast „Będą rozczarowani”, pomyśl: „Zdrowe relacje rozwijają się wtedy, gdy są oparte na zdrowych granicach”. To, co czujesz, nie jest wyrazem egoizmu, ale oznaką szacunku do siebie. Wyznaczanie granic to proces, który może wymagać czasu, ale to inwestycja w Twoje poczucie równowagi i dobra.


Zacznij od małych kroków, ale zacznij zdecydowanie. Dbanie o siebie nie dzieje się z dnia na dzień, to proces. Zacznij od prostych gestów, które pomogą Ci poczuć się lepiej: „Potrzebuję chwili na spacer, aby zregenerować siły” lub „Dziś nie mogę podjąć się dodatkowego zadania”. Te małe kroki są kluczowe. Mówienie „nie” z szacunkiem nie wymaga długich tłumaczeń – „nie” to wystarczająca odpowiedź sama w sobie.


Przebaczenie sobie i innym. Ścieżka opiekuna nie zawsze jest prosta – zdarzą Ci się potknięcia i chwile zwątpienia. Ważne jest, abyś potrafiła wybaczyć sobie, uczyć się na błędach i zrozumieć, że robisz to, co jest w Twojej mocy. Okaż sobie i swoim bliskim przebaczenie i zrozumienie – wszyscy uczymy się, jak najlepiej sobie radzić, chwila po chwili.


Pamiętaj, że jesteś silna, wartościowa i masz prawo powiedzieć „nie”. Pielęgnowanie własnego poczucia dobrostanu to nie tylko prawo, ale też obowiązek – zarówno wobec siebie, jak i osób, którymi się opiekujesz. Buduj swoje granice z miłością i szacunkiem do siebie i bliskich Ci osób. Twoje zdrowie psychiczne i emocjonalne jest kluczowe, aby móc dawać z siebie to, co najlepsze. I wiesz co?


Twoi bliscy zasługują na zdrową i szczęśliwą wersję Ciebie, która może ich wspierać z pełnym zaangażowaniem.

bottom of page